Spokojnym nurtem narracji wpłynęłam na szerokie wody "Faraona" Bolesława Prusa. Uważam, że klasyka jest zawsze w dobrym tonie.
Język autora cechuje lekka surowość, bez zbędnych metafor, ozdobników. Jednocześnie jest on plastyczny, odmalowujący bogaty świat starożytnego Egiptu czasów Ramzesa XIII.
"Faraon" został doceniony przez ówczesnych krytyków. Stanowił odniesienie do aktualnych społecznych konfliktów. W powieści znajdziemy pełny przekrój społeczny starożytnego Egiptu, w gruncie rzeczy odpowiadający sytuacji w Kongresówce. W wielu scenach najbiedniejsi są poniewierani i bici. Jednocześnie autor daje do zrozumienia, że ich mentalność jest uboga, przyziemna.
Autor wspaniale oddał klimat tamtych czasów. Zarówno w szerszym planie, gdy czytelnik jest obserwatorem widowisk skupiających tłumy, jak i węższym, gdy akcja rozgrywa się pomiędzy dwojgiem, trojgiem bohaterów. Dla mnie atutem tej powieści jest mistyczny klimat. Religia włada ludem, ale i władca boi się narazić bóstwom. Z naszego punktu widzenia może się to wydawać groteskowe. Jednak bez względu na epokę człowiek potrzebuje wierzyć. Ludzką wiarą można sterować. Kapłani pociągają za sznurki. W "Faraonie" dominuje gra polityczna.
Warto poczytać o ludzkich żądzach, walce o władzę, strachu, który podsyca niewiedza oraz ulotności uczuć.
tytuł "Faraon"
autor Bolesław Prus
wydawnictwo PIW
tom I 399 stron
tom II 404 strony
Klasykę zawsze warto znać 😊
OdpowiedzUsuńTo była jedna z ulubionych lektur mojej siostry Ja jeszcze nie czytałam, ale oglądałam ekranizację. 😊
OdpowiedzUsuńKlasyka ma wiele do zaproponowania :)
OdpowiedzUsuńKiedys probowalam czytac, ale nie podolalam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Prusa, więc tym bardziej chętnie sięgnę w końcu i po tę lekturę :)
OdpowiedzUsuńZ lekkim wstydem muszę powiedzieć, że czytałam tylko fragmenty i...oglądałam film. Jak widzę, jest sporo do nadrobienia!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Nie czytałam Faraona. Moja polonistka skutecznie zraziła mnie do Prusa zmuszając do czytania jego dzieł w wieku 12 lat. Faraona przyznaję nie mam w planach, ale już od dłuższego czasu chcę nadrobić Lalkę. Jak to wyjdzie, zobaczymy.
OdpowiedzUsuńKlasyka. Aż żałują,że nie był moją lekturą. Mam w planach powrócić do tej książki. :)
OdpowiedzUsuńWarto sobie przypomnieć takie piękne klasyki ;)
OdpowiedzUsuń