wtorek, 24 lipca 2018

Wakacyjne odkrycie

     „Cierpkie winogrona” mają wytrawny smak, nie łatwo przełknąć bez grymasu twarzy. Pierwsze wrażenie nieco mylne. Nieuporządkowany wstęp zaburza obiór fabuły. Dopiero z kolejnymi rozdziałami, jakby autorka nabierała wprawy, układała w zwartą całość historię, która z początku rozłaziła się na boki, bohaterowie nabierają wyrazistszych kształtów, emocje buzują.

     Bożena Gałczyńska-Szurek była mi autorką bliżej nieznaną. „Cierpkie winogrona” wpadły w moje ręce, kiedy buszowałam po księgarskim straganie nad morzem. Przyciągnęła mnie perspektywa przeżycia romansu w scenerii greckiej wyspy. I tu się nie zawiodłam. Greckie klimaty otaczają czytelnika z każdej strony. Zapachy, smaki, dźwięki i widoki. Widać podróżniczą pasję autorki.

     Na samym początku nie mogłam się rozeznać w kilku miejscach w tekście, bo autorka miała przeskoki myślowe, inaczej pisząc skróty myślowe, które mocno zaważyły na mojej ocenie. Styl i sposób narracji są bardzo przystępne. Uważam, że zawiodła redakcja, której zadaniem jest wychwycić tego typu niedociągnięcia. Natomiast to czego mi osobiście zabrakło, to wyrazistej kreacji bohaterów oraz głębszego kontekstu sytuacyjnego na samym początku, a to rola autorki.

      I dlatego moje pierwsze wrażenie było raczej negatywne. Umarł – kasy nie będzie! Taki przekaz otrzymałam na początku historii. Opływająca w luksusy Paulina nagle traci męża w tajemniczym wypadku, w jeszcze bardziej tajemniczych okolicznościach traci majątek. Co ona teraz pocznie bez tej kasy? Człowiek zginął, prawdopodobnie dobry. Nie ważne, ważne, że nie będzie kasy. Choć Paulina, jej teściowa oraz córka Ania podobno są w żałobie, osobiście jako czytelniczka tego w pierwszych rozdziałach nie odczułam. W tekście brakuje konkretnego przekazu. Ciężko było mi się utożsamić z bohaterką.


     Na szczęście książka, jak wspomniałam, nabiera tempa, a pani Bożena Gałczyńska-Szurek ma talent do tworzenia intrygi oraz budowania napięcia w tekście. Dlatego „Cierpkie winogrona” powoli rozbudzają zmysły, wyzwalają emocje. Byłam niezmiernie ciekawa jaki finał będzie miała ta historia. A jest to historia uczucia Pauliny i pełnego pasji Greka imieniem Stawros.

     Po śmierci męża Paulina dowiaduje się, że jej majątek przechodzi w ręce niejakiego Krzysztofa Vanizelosa. Postanawia za wszelką cenę spotkać się z nim i wyjaśnić sytuację. W tym celu wraz z przyjaciółką Niną udaje się na Korfu, gdzie zamieszkuje tajemniczy mężczyzna. Zanim do niego dociera wikła się w romans ze Stawrosem zamieszkującym ten sam hotel. Co z tego wyniknie?

     Autorka potrafi zaskoczyć i to jej poczytuję na plus. „Cierpkie winogrona” dostarczą emocji w wakacyjne dni. Książka idealna, jeśli ktoś potrzebuje relaksu i odskoczni.

tytuł "Cierpkie winogrona"
autor Bożena Gałczyńska-Szurek
wydawnictwo Szara Godzina
stron 299

czwartek, 19 lipca 2018

Romantyczna Nora Roberts idealna na plażę

    Lato tego roku robi nam psikusy. Szczęśliwie złapałam kilka słonecznych dni nad morzem. Plażując mogła zatopić się w romantycznej lekturze. Książkę zakupiłam nad morzem w cenie 13,99. To nie jedyna moja zdobycz. Zdradzę Wam, że wróciłam do domu z walizką cięższą o kilka kilogramów. Udało mi się zrobić pozostałe zakupy w cenie od 1zł do 10 zł. Były to książki nowe, jeszcze ofoliowane, podobnie "Powrót Rafe'a" Nory Roberts.
    Fabuła nie jest skomplikowana. Nie mam co się rozpisywać. Miejscowy rozrabiaka po śmierci mamy opuszcza rodzinną mieścinę i swoich braci i wyrusza w świat. Zdobywa majątek i wraca. Kupuje dom i zamierza go wyremontować, by prowadzić pensjonat. Pomaga mu w tym młoda Regan, właścicielka sklepu z antykami. On twardy w biznesie, ale czuły dla kobiet, ona stanowcza, chce być niezależna. Między nimi iskrzy namiętność, powoli rodzi się uczucie.

    Książka wywołała u mnie falę pełnych romantyzmu emocji. Nora Roberts pisze lekko, przystępnie, fabuła nie jest skomplikowana. Tworzy klimat, który sprawia że chce się powrócić w kreowany przez nią świat lub poznać kolejny. Pewnie dlatego kupiłam jeszcze jedną jej książkę.

To był naprawdę piękny dzień. Życzę wszystkim udanych wakacji!


tytuł "Powrót Rafe'a"
autor Nora Roberts
wydawnictwo Harper Collins