Wyruszyłam w podróż nieznaną wraz z
bohaterką „Niepamięci” Jolanty Kosowskiej. Była to podróż po
bezdrożach ludzkiego umysłu, serca, ... duszy. Wraz z Kasią czułam
radość, smutek, lęk. Jak to możliwe? Lekkie pióro pisarki
sprawiło, że stałam się częścią tej historii. Namalowała
słowem obraz intensywny, pochłaniający. Wystarczyło, że raz na
niego spojrzałam i już nie oderwałam oczu ani na moment. Musiałam
doświadczyć tego co jej bohaterka. Chłonęłam każdą scenę
niepokojąc się o finał tej niezwykłej powieści.
Jolanta Kosowska poruszyła w swojej
książce temat niepamięci wstecznej. Szczęśliwa młoda kobieta u
progu życia, które wydawać by się mogło, będzie usłane różami,
wyniku nieszczęśliwego zbiegu okoliczności i doznanego urazu
zapada w śpiączkę. Po przebudzeniu nie pamięta kim jest, ani co
wcześniej robiła, a otaczający ją świat jest obcy i daleki.
Autorka z niezwykłą wnikliwością
opisuje stany emocjonalne bohaterki, przeżycia wewnętrzne, które
determinują jej zachowania nie do końca zrozumiałe dla ludzi obok.
Kasia jeszcze przed wypadkiem doświadczyła wiele w życiu. Te
doświadczenia składają się na jej złożoną osobowość, która
sprawia, że bohaterka dokonuje nieoczywistych wyborów.
Talent pisarki do tworzenia
pogłębionych psychologicznie portretów postaci jest dla mnie
oczywisty. Bohaterowie drugoplanowi towarzyszący Kasi w jej podróży
w głąb siebie są nie tylko nietuzinkowi, ale niczym z krwi i
kości. W tym momencie nadmienię, że pisarka postanowiła odkrywać
kolejne fragmenty całej historii udzielając głosu kolejnym
postaciom i wysuwając je na pierwszy plan. Historię Kasi poznajemy
z perspektywy kilku bohaterów. Ten zabiegł sprawił, że w każdej
kolejnej części poznajemy tę historię z innej perspektywy. W
pewnym momencie, kiedy kolejny bohater zabrał głos, poczułam
przesyt. W moim odczuciu to jedyny mankament tej powieści.
„Niepamięć” zapadła mi w serce,
ujęła romantyczną aurą, skłoniła do głębszych przemyśleń
nad istotą człowieczeństwa. Wyjątkowa powieść obyczajowa o
ludziach szukających szczęścia, a jednocześnie mijających się
wzajemnie.
tytuł: "Niepamięć"
autorka: Jolanta Kosowska
wydawnictwo: Novae Res
strony: 475
Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję autorce.
Kiedyś przeczytam. 😊
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńWarto!
UsuńCzasem książka potrafi tak porwać, że zapominamy o całym świecie...coś mi się wydaje, że tak właśnie było w tym przypadku...:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Tak było :)))
UsuńDziękuję <3
OdpowiedzUsuńTo była przyjemność:)
UsuńLubie bardzo krótkie i treściwe recenzje. :D
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś po nią sięgnę, chociaż chyba nie mój klimat.
A jednak, jak będzie okazja, to zachęcam:)
UsuńPrzeczytam, gdy będę miała taką sposobność. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKsiążka zaskakuje, myślę, że to dobry powód by po nią sięgnąć i przeżyć coś w odkrywczej formule.
UsuńJuż Twoja recenzja bardzo wciąga :) Chętnie sięgnę po książkę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)))
UsuńZaciekawiłaś mnie, chętnie zapoznam się z tą książką ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno przeczytam!
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznam się z tą historią...
OdpowiedzUsuń