Brutalne, przesiąknięte krwią
kryminały ostatnio nie są dla mnie. Sięgam po klasykę, w których
akcja toczy się nieśpiesznie, a autor kładzie nacisk przede
wszystkim na intrygę. „Rosmary znaczy pamięć” Agathy Christie
to kryminał, w którym istotne znaczenie dla rozwiązania zagadki ma
ciąg zdarzeń. Tym tym razem autorka rozbudowała tło obyczajowe i
wprowadziła wątek romantyczny, grający jednak marginalną rolę.
Mija rok od samobójczej śmierci
Rosemary Barton, a jednak wciąż pozostaje żywa w pamięci bliskich
jej osób, siostry Iris i męża Georg'a. Piękna Rosemary potrafiła
zawrócić niemal każdemu mężczyźnie w głowie, prowadziła tak
zwane światowe życie i nagle to życie przerwała. Powodem mogła
być depresja po przebytej grypie, jak wykazało śledztwo w tej
sprawie. Powód wydaje się dość błahy, zwłaszcza nieutulonemu w
żalu mężowi. Komuś zależy, aby utrzymać wersję o samobójstwie,
mężowi zaś zależy na prawdzie.
Christie wykreowała szpaler postaci,
wśród których ciężko wskazać jednoznacznie winnego. Niemniej
jednak pod koniec udało mi się co nieco przeczuć. Prawdopodobnie
dlatego, że autorka wykorzystała w książce ponownie wzory
osobowości takie jak typ dobrego przedsiębiorcy, panienki z dobrego
domu, czarnej owcy. Łatwiej było przewidzieć, w którą stronę potoczy
się akcja kryminału biorąc za przykład wcześniejsze powieści pisarki. Z pewnością działa to na niekorzyść powieści. Zwłaszcza w przypadku tego gatunku literackiego oczekuję zaskoczenia oraz swego rodzaju pointy na finał.
tytuł: "Rosemary znaczy pamięć"
autor: Agatha Christie
wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
stron: 252
Wstyd się przyznać, ale nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi.:)
Uwielbiam Christie i od czasu do czasu wracam do jej powieści. Warto ;)
OdpowiedzUsuńKlasyka w czystej postaci. Może kiedyś zmierzę się z tą książką 😊
OdpowiedzUsuńCzytałam co nieco Agathy Christie, ale jeszcze nie za wiele. Może i po tę książkę sięgnę, choć też nie lubię, jak można się łatwo domyślić zakończenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czytałam- uwielbiam. Jak zresztą każdą z powieści Christie - nic tak nie relaksuje mnie jak kawałek dobrego kryminału retro:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Lubię książki tej autorki ale tej nie czytałam ;)
OdpowiedzUsuńPS dziękuję za odwiedziny u mnie na blogu :)
Pozdrawiam
Uwielbiam ta autorkę.
OdpowiedzUsuńKrólowa kryminału :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie książki Christie. Klasyka jest najlepsza.
OdpowiedzUsuńLubię książki Christie, a tej nie czytalam, wiec muszę nadrobic. :)
OdpowiedzUsuńTej książki jeszcze nie czytałam. Uwielbiam twórczość Christie, więc na pewno po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńA ja kolejny raz napiszę, że twórczość Christie ciągle przede mną :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam juz niejedna książkę autorki. I chętnie sięgnę po kolejną .
OdpowiedzUsuńA ja nie czytałam jeszcze, ale wszystko przede mną!
OdpowiedzUsuńMyślę że w końcu sięgnę :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto!
UsuńZnam ją:)
OdpowiedzUsuńAgatha Christie to moja ulubiona pisarka. Każdy miłośnik kryminałów powinien sięgnąć po ten klasyk. Podejrzenia rzucane od jednego do drugiego bohatera to zabieg, który Christie stosuje chyba we wszystkich książkach ;)
OdpowiedzUsuń