piątek, 18 sierpnia 2017

500!

Spotkało mnie coś wyjątkowego, co sprawiło, że buzia roześmiała mi się od ucha do ucha. Poczułam się jak zwycięzca w loterii. Jak gdybym wygrała 6 w totka.


Na lubimyczytać.pl krążę po recenzjach, jeśli któreś przypadną mi do gustu, zapraszam do znajomych autora. Tym razem zainteresowały mnie opinie Koronczarki. Tak się złożyło, że zostałam jej pięćsetną znajomą. Ku memu ogromnemu zaskoczeniu Koronczarka postanowiła to uczcić. Zaproponowała mi, abym wybrała sobie jedną z jej książek. Uznałam, że powinna to być niespodzianka.

Kocham książki, więc to był dla mnie nie lada prezent!
Wczoraj pocztą otrzymałam moją niespodziankę:
 

Nie znałam tytułu wcześniej. Rozpakowywałam paczkę z wypiekami na twarzy!

Otrzymałam książkę Zesłana miłość Aleksandry Katarzyny Maludy wraz z dedykacją.



Cieszy mnie nowa znajomość na lubimyczytac.pl. Cieszy mnie fakt, że wśród moich Znajomych jest powieściopisarka!

Nie mam szczęścia w grach losowych, ale od tego dnia 500 to moja najszczęśliwsza liczba.
Przepraszam, jeśli moja egzaltacja przekracza normy...

Niebawem zabieram się za czytanie. Chcę poznać tę historię. Jak tylko to nastąpi, napiszę o moich odczuciach. Na razie wiem tyle, że Zesłana miłość opowiada o losach Polaków zesłanych na Syberię. 



5 komentarzy: