poniedziałek, 28 maja 2018

Kiedy przyjazna dusza puka do drzwi, otwórz



    „Talon na drugie życie” Dany Newelskiej emanuje ciepłem, bawi rewelacyjnym poczuciem humoru, a odruchy serca głównej bohaterki wzruszają.

  Pośród wielu zagubionych, czasem wręcz irytujących protagonistek, poszukujących przepisu na rozpoczęcie życia od nowa, poznałam taką, która śmiało mogłaby wziąć mnie za rękę i przeprowadzić przez najgorszą zawieruchę i wierzę mocno, wyszłybyśmy z niej cało.

    Poczucie humoru, otwarte serce i mądrość życiowa sprawiają, że Anna Przygoda potrafi zjednać sobie każdego, kogo spotka na swej drodze. Pewnego dnia wracając do domu, spotyka na klatce schodowej niekompletnie ubraną czteroletnią dziewczynkę, która przedstawia się imieniem Niunia. Okazuje się, że dziecko pozostawiono same w domu. A opiekun wyszedł. Anna oczywiście zabiera Niunię do domu, gdzie dziewczynka szybko się aklimatyzuje. Podbija serce jej i jej męża Borysa, emerytowanego wojskowego. Dopiero późnym wieczorem zjawia się jej opiekun. Raczej mało odpowiedzialny, za to dość rozrywkowy Kamil. Nie będę wchodzić w szczegóły, ale jeszcze dodam, że niebawem splot wydarzeń doprowadzi do spotkania Ani i mamy Niuni, Agaty. Młoda samotna matka jest zagubiona, pragnie ciepła i miłości, jednocześnie dzielnie walczy o byt swój i córki. To właśnie do niej Ania wyciągnie pomocną dłoń. A Agata czując, że może Ani zaufać, wyjawi swoją tajemnicę. Niunia często opowiada o ludziach i miejscach, których nie ma prawa znać. Czy jest czyimś kolejnym wcieleniem? Czy to możliwe? Tego Wam nie zdradzę.

   Pierwszoosobowa narracja sprawiła, że czułam się bliżej bohaterki. Zupełnie jakbym z kimś się zaprzyjaźniła. Bardzo miłe uczucie, wpłynęło pozytywnie na odbiór książki. Sposób snucia opowieści również, moim zdaniem, odbiega od schematu. Autorka kończy jedną scenę a następną zaczyna od innego wątku, by po chwili zgrabnie wpleść go w poprzedni i połączyć w całość.

  Czytając tę powieść obyczajową z delikatnym wątkiem paranormalnym poczułam świeżość w stylu oraz w konstruowaniu fabuły. Z jednej strony odnalazłam, mam wrażenie, punkty stałe dla tego gatunku. Opowieść o losach kilku kobiet, życiowych błędach, poszukiwaniu życiowej przystani. Z drugiej emocje, zabawne sytuacje, barwne a zarazem wyraziste postaci, z którymi żal się żegnać. Z takimi ludźmi sama chciałabym się zaprzyjaźnić i obcować. No, może nie ze wszystkimi, jakieś czarne owce muszą się znaleźć, co mącą, bo inaczej by się pochorowały, ale i one wpasowują się w krajobraz tej historii i można je tolerować, a nawet wzmacniają smak opowieści.


Dziękuję Danie Newelskiej za egzemplarz recenzencki.


Patronat medialny
tytuł Talon na drugie życie
autor Dana Newelska
wydawnictwo Manufaktura Tekstów
strony 385

13 komentarzy:

  1. Fabuła jest bardzo intrygująca. Zapisuję sobie jej tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę,że warto przeczytać.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekwiłaś mie i jeszcze raz gratuluję patronatu :)

    Pozdrawiam
    http://zksiazkanakanapie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten wątek paranormalny bardzo mnie zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna okładka, a i środek intrygujący :) Może mi się spodobać

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie powieści obyczajowe, a ten wątek paranormalny też kusi. Chętnie przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz tę książkę widzę właśnie u Ciebie. Raczej omijam książki z wątkiem paranormalnym, ale kto wie, może by mi się spodobała. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię książki z wątkiem paranormalnym ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa historia, chętnie się z nią zapoznam...

    OdpowiedzUsuń
  10. TO zdecydowanie nie książką dla mnie niestety.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio jakoś bardziej wchodzi mi narracja trzecioosobowa.

    OdpowiedzUsuń