„Talon na drugie życie” Dany
Newelskiej emanuje ciepłem, bawi rewelacyjnym poczuciem humoru, a
odruchy serca głównej bohaterki wzruszają.
Pośród wielu zagubionych, czasem
wręcz irytujących protagonistek, poszukujących przepisu na
rozpoczęcie życia od nowa, poznałam taką, która śmiało mogłaby
wziąć mnie za rękę i przeprowadzić przez najgorszą zawieruchę
i wierzę mocno, wyszłybyśmy z niej cało.
Poczucie humoru, otwarte serce i
mądrość życiowa sprawiają, że Anna Przygoda potrafi zjednać
sobie każdego, kogo spotka na swej drodze. Pewnego dnia wracając do
domu, spotyka na klatce schodowej niekompletnie ubraną czteroletnią
dziewczynkę, która przedstawia się imieniem Niunia. Okazuje się,
że dziecko pozostawiono same w domu. A opiekun wyszedł. Anna
oczywiście zabiera Niunię do domu, gdzie dziewczynka szybko się
aklimatyzuje. Podbija serce jej i jej męża Borysa, emerytowanego
wojskowego. Dopiero późnym wieczorem zjawia się jej opiekun.
Raczej mało odpowiedzialny, za to dość rozrywkowy Kamil. Nie będę
wchodzić w szczegóły, ale jeszcze dodam, że niebawem splot
wydarzeń doprowadzi do spotkania Ani i mamy Niuni, Agaty. Młoda
samotna matka jest zagubiona, pragnie ciepła i miłości,
jednocześnie dzielnie walczy o byt swój i córki. To właśnie do
niej Ania wyciągnie pomocną dłoń. A Agata czując, że może Ani
zaufać, wyjawi swoją tajemnicę. Niunia często opowiada o ludziach
i miejscach, których nie ma prawa znać. Czy jest czyimś kolejnym
wcieleniem? Czy to możliwe? Tego Wam nie zdradzę.
Pierwszoosobowa narracja sprawiła, że
czułam się bliżej bohaterki. Zupełnie jakbym z kimś się
zaprzyjaźniła. Bardzo miłe uczucie, wpłynęło pozytywnie na
odbiór książki. Sposób snucia opowieści również,
moim zdaniem, odbiega od schematu. Autorka kończy jedną scenę a
następną zaczyna od innego wątku, by po chwili zgrabnie wpleść
go w poprzedni i połączyć w całość.
Czytając tę powieść obyczajową z
delikatnym wątkiem paranormalnym poczułam świeżość w stylu oraz
w konstruowaniu fabuły. Z jednej strony odnalazłam, mam wrażenie,
punkty stałe dla tego gatunku. Opowieść o losach kilku kobiet,
życiowych błędach, poszukiwaniu życiowej przystani. Z drugiej
emocje, zabawne sytuacje, barwne a zarazem wyraziste postaci, z
którymi żal się żegnać. Z takimi ludźmi sama chciałabym się
zaprzyjaźnić i obcować. No, może nie ze wszystkimi, jakieś
czarne owce muszą się znaleźć, co mącą, bo inaczej by się
pochorowały, ale i one wpasowują się w krajobraz tej historii i
można je tolerować, a nawet wzmacniają smak opowieści.
Dziękuję Danie Newelskiej za egzemplarz
recenzencki.
Patronat medialny
tytuł Talon na drugie życie
autor Dana Newelska
wydawnictwo Manufaktura Tekstów
strony 385
Fabuła jest bardzo intrygująca. Zapisuję sobie jej tytuł.
OdpowiedzUsuńMyślę,że warto przeczytać.:)
OdpowiedzUsuńTematyka bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńZaciekwiłaś mie i jeszcze raz gratuluję patronatu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://zksiazkanakanapie.blogspot.com
Ten wątek paranormalny bardzo mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńPiękna okładka, a i środek intrygujący :) Może mi się spodobać
OdpowiedzUsuńLubię takie powieści obyczajowe, a ten wątek paranormalny też kusi. Chętnie przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz tę książkę widzę właśnie u Ciebie. Raczej omijam książki z wątkiem paranormalnym, ale kto wie, może by mi się spodobała. :)
OdpowiedzUsuńLubię książki z wątkiem paranormalnym ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa historia, chętnie się z nią zapoznam...
OdpowiedzUsuńTO zdecydowanie nie książką dla mnie niestety.
OdpowiedzUsuńOstatnio jakoś bardziej wchodzi mi narracja trzecioosobowa.
OdpowiedzUsuńChcę ją przeczytać!
OdpowiedzUsuń