sobota, 16 czerwca 2018

Rozmowa z Daną Newelską, autorką "Talonu na drugie życie"

Dziś na moim blogu mam przyjemność gościć autorkę powieści obyczajowej „Talon na drugie życie” Danę Newelską, która oczarowała mnie lekkością stylu. Porozmawiam z nią o jej bohaterach i pomysłach na fabułę.



Dana Newelska urodziła się w 1962 roku. Jak mówi: „Są piękniejsze miejsca, lecz moje jest tu – w Lubsku – gdzie moi bliscy i wspomnienia sięgające od dzieciństwa aż po wiek bardziej niż dorosły”.
Jej debiutancka powieść „Paracynamon” otrzymała wyróżnienie Lubuskiego Wawrzynu Literackiego 2015, była także prezentowana na antenie Radia Zachód. Autorka, zachęcona przez czytelników, postanowiła dalej pisać. Tematów do książek dostarcza jej samo życie.



Debiut książkowy ma Pani za sobą. Teraz nadszedł czas na kolejną powieść. Skąd się bierze u Pani potrzeba pisania?



Tego to do końca ja sama nie wiem. To chyba taka tajemnica ludzkiego istnienia. Nadchodzi w naszym życiu czas kiedy mamy ochotę robić coś, czego do tej pory nie robiliśmy. Może to rodzaj sprawdzenia samego siebie? Stoję w kuchni i robię po raz pierwszy ciasto. Wyszło- to super. Podnoszę poprzeczkę i co robię? Chwytam za pędzel. Ok. Potrafię. Wymiana koła w aucie? Czemu nie? Zaczynam znów coś nowego. A jeśli nieopatrznie ktoś, jakieś „Coś” że niby to nie dla mnie. Niby dlaczego nie? Wszystko dla ludzi. Tylko trzeba mieć odwagę na podjęcie wyzwania. To podjęłam to wyzwanie. A po debiucie Paracynamonu, mojej pierwszej powieści- dostałam skrzydeł. Skoro książka została życzliwie przyjęta przez czytelników jak nie być z siebie zadowoloną? Nie wypada. Rok po ukazaniu się pierwszej książki nastąpiła przerwa w pisaniu. Zauroczyła mnie praca w kabarecie. Sprawdzić się jako aktor, czemu nie? Przez dwa lata wcielałam się w rolę Wicia w Żarskim kabarecie Oj tam Oj tam. Aż znów zachorowałam- na pisanie. Na Talon na drugie życie. Zawsze miałam- odkąd pamiętam- takie ciągoty w kierunku sztuki. Mam chyba zbyt romantyczną duszę.





Bardzo polubiłam główną bohaterkę, Anię, jej otwarty sposób bycia. Czy obdarzyła ją Pani również swoimi cechami charakteru, czy wzorowała się na kimś innym?



Kiedy powołujemy do życia fikcyjną postać, pewnie podświadomie dostaje ona w prezencie część genotypu nas samych lub osób z którymi przebywamy.



Czy czuje Pani szczególną sympatię do któregoś ze swoich bohaterów?



Pani Saro, kocham ich wszystkich! Nawet mamuśkę Borysa, która sprawia że człowiek bardziej czuje że żyje!



W książce podejmuje Pani dość ciekawy, może dla niektórych kontrowersyjny, temat reinkarnacji. Skąd się wziął taki pomysł na fabułę?



No i masz babo placek. Jak tu powiedzieć a nie rozminąć się z prawdą? Coś tak od środka mówiło mi, że właśnie na ten temat mam pisać. Może ujmę to tak. Zaciekawiło mnie dlaczego małe dzieci używają zwrotu: Jak byłam duża … Kiedy byłam chłopcem... Zaczęłam szukać wiadomości na ten temat. „ Kopałam” i „kopałam” aż się dokopałam do różnych wiadomości. Zaczęły mnie zastanawiać. Wciągnęło mnie to na tyle, że drążyłam temat dalej. Podejmowałam rozmowy o rzeczach niewyjaśnionych i paranormalnych z bliskimi. Nie było wśród nich ani jednej osoby, która nie doświadczyła by czegoś dziwnego , zastanawiającego je. A to już była woda na młyn dla mojej wyobraźni.



Czy wierzy Pani, że po śmierci wracamy, by narodzić się na nowo?



Nie wiem. Zastanawia mnie jednak, dlaczego spotykając na ulicy obcych ludzi wywołują oni u mnie uczucie radości na ich widok, albo wręcz wewnętrzne drganie. Może kiedyś już ich znałam?





Czy osobiście doświadczyła Pani sytuacji, którą trudno racjonalnie wytłumaczyć?



Wiele razy. Jak większość z nas. Tylko przechodzimy koło takich spraw i się nie zastanawiamy. Doznała Pani kiedyś wrażenia że ktoś stoi za jej plecami a nikogo nie było? Czy czuła Pani silny zapach kwiatów lub perfum? Udało się Pani zadzwonić do przyjaciółki i usłyszeć: Właśnie miałam wykręcić numer do Ciebie! Albo ostrzegamy: Nie biegnij bo upadniesz! A tu bęc! Dziecko leży jakby przez wypowiedziane proroctwo. Ale o tym opowiem może w następnej książce, kiedy ponownie poczuję wewnętrzną potrzebę pisania.



Dziękuję za rozmowę



Książkę "Talon na drugie życie" kupisz wysyłając zamówienie na adres mejlowy autorki: danutanewelska@o2.pl

18 komentarzy:

  1. Gratuluję świetnego wywiadu. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Interesująca osoba :) Super wywiad :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny wywiad, świetnie się czytało!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie czytało się ten wywiad. :) Chętnie zapoznam się z książką autorki. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo chcę ten tytuł przeczytać. Ta rozmowa jest naprawdę ciekawa. Fajnie jest dowiedzieć się czegoś więcej o autorze książki, niż tylko to co funduje nam wydawnictwo na okładce książki! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny wywiad. A książka wpisana na listę do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy wywiad, chętnie poznam autorkę blizej czytając jej książki

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo miło si,ę czytało ten wywiad. Książka również wydaje się bardzo ciekawa :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znałem autorki. Czas to zmienić!

    OdpowiedzUsuń