Dziś na moim blogu mam przyjemność
gościć autorkę powieści obyczajowej „Talon na drugie życie”
Danę Newelską, która oczarowała mnie lekkością stylu.
Porozmawiam z nią o jej bohaterach i pomysłach na fabułę.
Dana Newelska urodziła się w 1962 roku. Jak mówi: „Są
piękniejsze miejsca, lecz moje jest tu – w Lubsku – gdzie moi
bliscy i wspomnienia sięgające od dzieciństwa aż po wiek bardziej
niż dorosły”.
Jej debiutancka powieść „Paracynamon” otrzymała
wyróżnienie Lubuskiego Wawrzynu Literackiego 2015, była także
prezentowana na antenie Radia Zachód. Autorka, zachęcona przez
czytelników, postanowiła dalej pisać. Tematów do książek
dostarcza jej samo życie.
Debiut książkowy ma Pani za sobą.
Teraz nadszedł czas na kolejną powieść. Skąd się bierze u Pani
potrzeba pisania?
Tego to do końca ja sama nie wiem. To
chyba taka tajemnica ludzkiego istnienia. Nadchodzi w naszym życiu
czas kiedy mamy ochotę robić coś, czego do tej pory nie robiliśmy.
Może to rodzaj sprawdzenia samego siebie? Stoję w kuchni i robię
po raz pierwszy ciasto. Wyszło- to super. Podnoszę poprzeczkę i co
robię? Chwytam za pędzel. Ok. Potrafię. Wymiana koła w aucie?
Czemu nie? Zaczynam znów coś nowego. A jeśli nieopatrznie ktoś,
jakieś „Coś” że niby to nie dla mnie. Niby dlaczego nie?
Wszystko dla ludzi. Tylko trzeba mieć odwagę na podjęcie wyzwania.
To podjęłam to wyzwanie. A po debiucie Paracynamonu, mojej
pierwszej powieści- dostałam skrzydeł. Skoro książka została
życzliwie przyjęta przez czytelników jak nie być z siebie
zadowoloną? Nie wypada. Rok po ukazaniu się pierwszej książki
nastąpiła przerwa w pisaniu. Zauroczyła mnie praca w kabarecie.
Sprawdzić się jako aktor, czemu nie? Przez dwa lata wcielałam się
w rolę Wicia w Żarskim kabarecie Oj tam Oj tam. Aż znów
zachorowałam- na pisanie. Na Talon na drugie życie. Zawsze miałam-
odkąd pamiętam- takie ciągoty w kierunku sztuki. Mam chyba zbyt
romantyczną duszę.
Bardzo polubiłam główną
bohaterkę, Anię, jej otwarty sposób bycia. Czy obdarzyła ją Pani
również swoimi cechami charakteru, czy wzorowała się na kimś
innym?
Kiedy powołujemy do życia fikcyjną
postać, pewnie podświadomie dostaje ona w prezencie część
genotypu nas samych lub osób z którymi przebywamy.
Czy czuje Pani szczególną sympatię
do któregoś ze swoich bohaterów?
Pani Saro, kocham ich wszystkich! Nawet
mamuśkę Borysa, która sprawia że człowiek bardziej czuje że
żyje!
W książce podejmuje Pani dość
ciekawy, może dla niektórych kontrowersyjny, temat reinkarnacji.
Skąd się wziął taki pomysł na fabułę?
No i masz babo placek. Jak tu
powiedzieć a nie rozminąć się z prawdą? Coś tak od środka
mówiło mi, że właśnie na ten temat mam pisać. Może ujmę to
tak. Zaciekawiło mnie dlaczego małe dzieci używają zwrotu: Jak
byłam duża … Kiedy byłam chłopcem... Zaczęłam szukać
wiadomości na ten temat. „ Kopałam” i „kopałam” aż się
dokopałam do różnych wiadomości. Zaczęły mnie zastanawiać.
Wciągnęło mnie to na tyle, że drążyłam temat dalej.
Podejmowałam rozmowy o rzeczach niewyjaśnionych i paranormalnych z
bliskimi. Nie było wśród nich ani jednej osoby, która nie
doświadczyła by czegoś dziwnego , zastanawiającego je. A to już
była woda na młyn dla mojej wyobraźni.
Czy wierzy Pani, że po śmierci
wracamy, by narodzić się na nowo?
Nie wiem. Zastanawia mnie jednak,
dlaczego spotykając na ulicy obcych ludzi wywołują oni u mnie
uczucie radości na ich widok, albo wręcz wewnętrzne drganie. Może
kiedyś już ich znałam?
Czy osobiście doświadczyła Pani
sytuacji, którą trudno racjonalnie wytłumaczyć?
Wiele razy. Jak większość z nas.
Tylko przechodzimy koło takich spraw i się nie zastanawiamy.
Doznała Pani kiedyś wrażenia że ktoś stoi za jej plecami a
nikogo nie było? Czy czuła Pani silny zapach kwiatów lub perfum?
Udało się Pani zadzwonić do przyjaciółki i usłyszeć: Właśnie
miałam wykręcić numer do Ciebie! Albo ostrzegamy: Nie biegnij bo
upadniesz! A tu bęc! Dziecko leży jakby przez wypowiedziane
proroctwo. Ale o tym opowiem może w następnej książce, kiedy
ponownie poczuję wewnętrzną potrzebę pisania.
Dziękuję za rozmowę
Gratuluję świetnego wywiadu. 😊
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńInteresująca osoba :) Super wywiad :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńFajny wywiad, świetnie się czytało!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Dzięki :)
UsuńBardzo fajnie czytało się ten wywiad. :) Chętnie zapoznam się z książką autorki. :)
OdpowiedzUsuńBardzo chcę ten tytuł przeczytać. Ta rozmowa jest naprawdę ciekawa. Fajnie jest dowiedzieć się czegoś więcej o autorze książki, niż tylko to co funduje nam wydawnictwo na okładce książki! ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak myślisz:)
UsuńŚwietny wywiad ! Gratulacje 💖
OdpowiedzUsuńDziekuję:)
UsuńŚwietny wywiad. A książka wpisana na listę do przeczytania.
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńCiekawy wywiad, chętnie poznam autorkę blizej czytając jej książki
OdpowiedzUsuńCiekawy wywiad :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło si,ę czytało ten wywiad. Książka również wydaje się bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie znałem autorki. Czas to zmienić!
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto:)
Usuń