Pragniemy być kochani, ubóstwiani,
być dla kogoś najważniejszą osobą na świecie. Tego pragnie mała
Laura. Być oczkiem w głowie rodziców.
Tymczasem oni są pogrążeni w
rozpaczy po ukochanym synu Charlesie.
Ojciec
„Oczywiście, Laura to miłe,
kochane dziecko(...), lecz każdy mężczyzna chce mieć syna.
Charles... i te jego jasne włosy, jemu tylko właściwy sposób
odrzucania głowy, jego śmiech... (…) Dlaczego, jeśli już miało
umrzeć jedno z jego dzieci, nie była to Laura...”(s.7-8)
Matka
„Mój chłopiec, mój piękny
chłopiec, moje kochanie... Wciąż nie potrafię w to uwierzyć.
Dlaczego on a nie Laura?”(s.8)
Córka w skrytości ducha widzi
światełko w tunelu. Charlesa nie ma, teraz ona będzie wszystkim
dla swoich rodziców. Ku jej rozczarowaniu, tak się nie
dzieje, za to na świecie pojawia się malutka siostra Shirley.
Laura ma nadzieję, że być może
Shirley, tak jak Charlse, umrze, a ona sama będzie kochana.
Jednak, gdy wybucha pożar a Shirley
jest zagrożona, Laura ratuje niemowlę i od tego momentu zaczyna
rozumieć, jak bardzo kocha siostrę.
Laura nie jest zła. Laura pragnie czuć
się kochaną, pragnie miłości. Odnajduje siebie w momencie, gdy
sama obdarowuje kogoś silnym, opiekuńczym uczuciem. Co z tego
wyniknie? Jak ułożą się życiorysy obu sióstr? Czy Shirley
udźwignie miłość siostry? A może będzie ona ją przygniatać
swoim ciężarem?
Tym razem bezsprzecznie Christie
porwała moje serce. Opowiada, o tym jak bardzo pragniemy wszystkiego
co najlepsze dla tych, których kochamy. O chęci stworzenia
najszczęśliwszego życia dla najbliższych. Christie stawia
pytanie, czy to w ogóle możliwe?
Momentami mistyczna, tkliwa, mocno
filozofująca ustami głównych bohaterów historia o życiu,
uczuciach i miłości.
tytuł: Brzemię
autor: Mary Westmacott, czyli Agatha Christie
wydawca: Dom Wydawniczy Rebis
rok wydania: 1998
Jej, nie czytałam tej książki. Muszę ją koniecznie dorwać!
OdpowiedzUsuńNie znałam Agathy Christie z tej strony :)
OdpowiedzUsuń