"Pułapka życia" to debiutancka powieść Klaudii Morawy wydana w formie e-booka.
życie potrafi zaskoczyć, potoczyć się nie tak jak byśmy tego chcieli, a wyplątać się z jego pułapek niełatwo. Czy Nikki i Jennifer się to uda?
Dynamicznie opowiedziana historia dwóch policjantek szukających porwanego małego chłopca. Wątek kryminalny prowadzony jest na równi z obyczajowym. Autorka porusza temat osób homoseksualnych. Przyznam, że pierwszy raz czytałam książkę polskiej autorki z taką tematyką. Nie wiem, czy to przypadek, czy raczej temat omijany szerokim łukiem. Dotychczas miałam do czynienia z bohaterami o odmiennej orientacji seksualnej ukazanymi nieco groteskowo. W "Pułapce życia" autorka przedstawia osobę homoseksualną (jedną z głównych bohaterek) w naturalnym świetle. W ogóle bohaterowie tej powieści są barwni, na szczęście nieprzejaskrawieni.
Minimum opisów, dużo dialogów, zdawać by się mogło, że to dobry przepis na powieść sensacyjną. Jak na mój gust momentami brakowało mi tych opisów. Jest taki moment, że jedna z bohaterek (Jennifer) wypada z domu w szlafroku. Przynajmniej tak wynika z tekstu. Nie zawsze pozostawienie czegoś w domyśle, jest dobrym rozwiązaniem. Zbyt duże skróty myślowe mogą czytelnika wprowadzić w błąd.
Przyznam, że osobiście nie jestem zwolenniczką rozwlekania wątków obyczajowych w kryminałach, czy powieściach sensacyjnych. Dlatego o ile wątek kryminalny spodobał mi się bardzo, to obyczajowy męczył. Oczywiście to moja subiektywna ocena związana z preferencjami.
I jeszcze słowo o e-booku. Nie czytam zbyt wielu książek w tej formie. Nie znam standardów. Mnie męczyły przesunięcia w tekście, który zaczynał się od połowy strony. Szkoda czasu na rolowanie pustych stron.
Bardzo dziękuję autorce za udostępnienie mi e-booka.